„Nie mozemy być obojętni wobec tego, co dzieje się za naszą granicą. (…) to jest także wojna przeciwko demokracji. Uważam, że wszelkiego rodzaju gesty wsparcia są w tej chwili dla Ukraińców, ale też dla świata demokratycznego bardzo, bardzo ważne. Oczywiście popierać Ukrainę, wspierać Ukrainę można na różne sposoby. Uważam, że dostarczenie Ukraińcom helikotperów, czyli sprzętu służącego nie tyle do zabijania, ile do ratowania życia, ratowania rannych, jest szalenie cenną inicjatywą.

W Polsce trwa bardzo ważna zbiórka. (…) Helikopter dla Ukrainy. (…) My myślimy o sprzęcie, Ukraińcy też, ale oni patrzą na takie zbiórki i dostają wsparcie symboliczne, które jest nie mniej ważne. A potrzebują go, bo są po prostu przerażeni tą wojną i szukają możliwości, żeby się jak najszybciej skończyła.

My zbroimy Ukrainę, ale zbroimy nie w broń tym razem, a w specjalne smigłowce, helikoptery, które będą ratowały życie. To będą śmigłowce-karetki, śmigłowce sanitarne. Każdy z nas może też, w tych trudnych czasach, dać od siebie nie po to, żeby zabijać, ale po to, by chronić życie innych. Ja podpisuję się pod tym obiema rękami. To będzie bardzo piękny, polski wkład w ratowanie życia innym.

„Na pewno oglądaliście filmy wojenne, dotyczące II Wojny Światowej, wojny w Wietnamie, w Korei, czy w Iraku. Tam było mnóstwo emocjonujących, widowiskowych scen, dotyczących wojny, ale teraz mówimy nie o filmach, mówimy o czymś realnym, co się dzieje tuż za naszą granicą. Pomóżmy Ukrainie.”

„Zaistniała wśród ludzi jakaś potrzeba, żeby zacząć zbierać pieniądze na sprzęt wojskowy dla Ukrainy. Ze swoich własnych pieniędzy chcą wesprzeć ukraińską walkę z Rosją, agresję rosyjską powstrzymać. W ten sposób wywierany jest nacisk na elity polityczne, które czują się jeszcze bardziej zobowiązane do tego, żeby Ukrainie w tej sytuacji po prostu pomóc.”